...zaraz zaraz. Nie dziś, a tydzień temu,
i nie z Afryki, tylko z Londynu.
Oczywiście nasz Gość - nasza dawno nie widziana koleżanka!!! Bardzo się za nią stęskniliśmy.
Mieliśmy do Julii mnóstwo pytań.
Nasza Mama Smerf dała nam nawet mikrofon,
żebyśmy byli lepiej słyszalni.
A pytaliśmy dosłownie o wszystko...
Do zobaczenia Julciu następnym razem.
Smerfnie Cię pozdrawiamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz