poniedziałek, 2 grudnia 2013

My także...

zostaliśmy zaproszeni w odwiedziny. Udaliśmy się z wizytą do p. Małgosi - naszej szkolnej pielęgniarki.



Tam mieliśmy możliwość obejrzeć gabinet, sprzęty i które się w nim znajdują.




Pani pielęgniarka pokazała nam, w jaki sposób można unieruchomić bolący palec...




...lub nawet całą rękę.

Na szczęście - ani Julka ani Monika nie potrzebowały tak na prawdę szyny i chusty trójkątnej, bo nic im się nie stało.  Ale teraz my, Smerfy, już będziemy wiedzieć, w jaki sposób można unieruchomić bolącą część ciała i komuś pomóc.



Słuchaliśmy z dużym zainteresowaniem o tym, na czym polega praca pielęgniarki.
Od dziś już nikt z dzielnych Smerfów nie będzie bał się "białego fartucha". Przekonaliśmy się, że nosi go ktoś, kto zawsze nam pomoże, kiedy rozboli nas paluszek lub główka :-)
 i tak na prawdę - nie ma się co bać.


Na koniec naszego spotkania, każdy z nas otrzymał naklejkę,
Tabaluga - kolorowanka (10) a p. Małgosia pokazała nam, do czego jeszcze może służyć jednorazowa rękawiczka - zrobiła z niej Tabalugę - 
o, właśnie takiego:















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz