jej autorem na szczęści nie był Zgrywus!
Ten Ktoś ma także czapkę na głowie, ale czerwoną - i tak jak Zgrywus - uwielbia niespodzianki.
Czy Wy Wiecie?
Czy wiecie?
Jest jedyny na świecie!
To nasz stary znajomy... MIKOŁAJ!!!
Kiedy się bawiliśmy w klasie, On niepostrzeżenie włożył do skarpety na naszych drzwiach... list do naszej grupy.
Napisał w nim, że wiele o nas wie. O naszych czarnych kropkach też, niestety :-(
Ale powiedział nam w liście, że wierzy w nasze starania o lepsze zachowanie i ... ukrył gdzieś w szkole dla nas upominek.
A jeśli dalej będziemy grzeczni, to przyjdzie podczas naszej klasowej wigilii i przyniesie nam kolejny upominek. HURRRAAAAAAAAA...
Już nie możemy się doczekać...
A na razie sprawdzaliśmy, co Mikołaj dla nas miał w tej smerfnej torebce.
Próbowaliśmy z niecierpliwością dostać się do środka paczuszki, rozwiązując bardzo skomplikowane supełki.
Niektórym już udało się wysupłać swój upominek. Cierpliwość jednak się opłaci...
Potem stanęliśmy do wspólnego zdjęcia.
Bo u nas także mamy Mikołajki:
I to całkiem sympatyczne, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz