wtorek, 18 marca 2014

Jak nie zdążysz do poranku, to ci panku urwę głowę i gotowe!


Takimi słowami straszyła wiedźma
 biednego Szewczyka Dratewkę w historii, 
którą czytała nam Mama Szymona.



Jak zwykle wszystko dobrze się skończyło,
 a my jak zwykle słuchaliśmy
z dużym zainteresowaniem.

I jak zwykle - zapraszamy do udziału w akcji "Smerfne czytanie"


 
Nawet Maruda był niezadowolony, że historia o Dratewce tak szybko się skończyła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz