Bob to psi przyjaciel naszej koleżanki Julki. Odwiedził nas na zajęciach.
Julka opowiadała nam o Bobie,
kiedy na zajęciach poznawaliśmy zwyczaje psów.
Każdy z nas pogłaskał Boba,
a on cierpliwie znosił nasze czułości.
Bardzo chcieliśmy, aby został on u nas
na cały dzień - tak jak Pusia - ale Bob
nie czułby się dobrze w obcym
dla siebie miejscu przez tak długi czas.
Dlatego pomachał nam łapką na pożegnanie (oczywiści pomogła mu w tym Mama Julki)
i ...wrócił do swojego domu.
My, Smerfy bardzo chętnie ugościlibyśmy także inne domowe zwierzęta, które można przynieść do naszej klasy w odwiedziny, pod warunkiem, że nie byłby to ...Klakier!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz